poniedziałek, 1 lutego 2010

przedszkole dzień 3

Dnia 3 nie było niestety. Hania obudziła się z katarem i została w domu.

Była za to awantura, że kataru to ona wcale nie ma i do przedszkola idzie i już :D

Mam nadzieję że szybciutko wyzdrowieje żebyśmy nie musiały od początku zaczynać z tym przedszkolem ;)

3 komentarze:

Magda pisze...

ops... zdrowiejcie!

Anonimowy pisze...

Dziękujemy :) Chociaż właściwie Hania już zdrowa, kurację jej zastosowałam odpowiednią i katar trwał 1 dzień, dziś jeszcze coś tam jej furgotało w nosku ale to drobiazg taki :) Ale do przedszkola w czwartek dopiero idziemy, już się boję jak to będzie po takiej przerwie

Gosia z Haniutkiem

Anonimowy pisze...

taki los przedszkolaka że łapie różne mikroby i pewnie nie da się tego przeskoczyć, ale jak tak tęskni i mówi o przedszkolu to pewnie będzie ok:)
zdrowiejcie!
kaja26