Wychodzimy ze sklepu, przed Hanią otwierają się automatyczne drzwi
- Uję pamu [dziękuję panu] - rzecze Zarazek :D
Podobnie dziękuje za przejazd autobusem (praktycznie za każdym razem po wyjściu z autobusu).
- Uję pamu, uję brrrrmmm tu ja baba/łiku... [dziękuję panie kierowco, dziękuję autobusie, że zawiozłeś mnie do babci/miasta...itp, zależnie od miejsca, w które zajechałyśmy :) ]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz