sobota, 12 marca 2011

z cyklu: pogawędki z Zarazkiem :)

Byliśmy ostatnio w teatrze na "Kocie w butach". Mama, tato i Hania - Wojtek został z babcią.
Po wyjściu Hania pyta:
- Mamusia, a kiedy będzie kot w butach?
- Teraz już więcej nie będzie, już się skończyło przedstawienie - odpowiadam

Sens tego pytania pojęłam dopiero w domu. Babcia pyta Hanię:
- I jak, podobało się przedstawienie? Był kot w butach?
Na to Hania:
- Fajnie było, ale kota w butach nie było. Była tylko taka pani w kozackach z docepionym ogonem


No tak - bajka o kocie BEZ kota, hm... ;P

*********************************************************************************

Babcia próbuje zapiąć zamek w swetrze, ma jakiś problem. Mówi:
- Oj, coś zamka nie mogę zapiąć...
Hania na to z żywym zainteresowaniem:
- Mas babcia zdęcia? [wzdęcia]

Za dużo reklam?

zaczęły się urodziny przedszkolnych kolegów

Poniżej mini-relacja z urodzin Maciusia, na których byłyśmy w niedzielę. W nadchodzącą niedzielę idziemy na urodziny Rafałka. I zaczynam się cieszyć, że Hania ma urodziny w wakacje;)


Z Michalinką, przedszkolną przyjaciółką.
I news dnia, przekazywany konspiracyjnym szeptem - Hania do Michalinki:
- Michainka, a wies, ze na Mini-Mini jest lano Andzelina baletnica? Fajnie, nie?

:D


Z Paulinką, kolejną przyjaciółką


Mina marsowa - Paulinka nie dała Hani pojeździć upatrzonym pojazdem ;)



I już pogodzone


Posted by Picasa

piątek, 11 marca 2011

czyścioszek - po kąpieli



Posted by Picasa

rodzeństwo się bawi

Bardzo lubię ich obserwować podczas "wspólnej" zabawy.
Hanię - która musi jakiś milion razy pocałować, pogłaskać i przytulić Wojtka.
I Wojtka, która rozgląda się za siostrą, czasem głośno domaga się jej uwagi i nie spuszcza jej z oczu (szczególnie gdy Hania założy czerwoną bluzkę ;) )

Ciekawe, czy równie fajnie będą się bawili kiedy Wojtek będzie raczkował i zabierał Haniutkowe zabawki ;)






Posted by Picasa

mała pchła :D

Ależ oczywiście, jestem pewna że gdy wychodziłam z pokoju, zostawiłam Wojtka z główką na poduszce.



Tak samo jak jestem pewna tego, że jeszcze chwilkę wcześniej leżał grzecznie na samym środku maty.




Mała pchła. Nigdy nie wiadomo, gdzie będzie się znajdował po powrocie :)
Posted by Picasa

kuchenne rewolucje

- Co Pani sobie sce?
- Chciałabym ziemniaczki, mięsko i surówkę.
- Nie ma męska. Ani sulówki. Ziemniacków tez nie ma. Mafefka jest. I gosek. Mafefka z goskiem jest tylko. Bo ja lubię baldzo mafefkę z goskiem. No.


Oj, chyba przydałaby się interwencja Magdy Gessler ;P





a zęby idą...

... i męczą dziecko. Czasem zastanawiam się, jak on mieści w takiej małej buźce niemal całą piąstkę ;)


Posted by Picasa

bo kto powiedział, że przytulanka ma być mięciutka i milutka?

Posted by Picasa