niedziela, 28 lutego 2010

śpioch

Zdarza się, że popołudnia małych dziewczynek nie śpiących w ciągu dnia, wyglądają właśnie tak :)

Autobus mi uśpił Haniutka - cieplutko, kołysało i bach! Usnęła gdzieś w 15 sekund, rozmawiała ze mną, rozmawiała i nagle przestała ;) I nic nie przeszkadzało - ani zmiana pozycji żebym mogła ją z autobusu wynieść, ani hałas, ani rozbieranie, ani głośne rozmowy w domu.





Brak komentarzy: