piątek, 19 lutego 2010

zmęczony przedszkolaczek

Tak było jeszcze w zeszłym tygodniu. Teraz przedszkolaczek nie sypia po południu i jakoś dajemy radę w miarę bezboleśnie i bez awantur dotrwać do wieczora :) A szczoteczkę zabrała Hania z przedszkola - tak się obraziła, że przyjechał po nią Tato a nie mama, że postanowila się wyprowadzić z przedszkolnej szafki :D



Brak komentarzy: