- DUJA - duża
- MAJA - maja, tak miał na imię napotkany gdzieś po drodze piesek
- PSI - pić
- SIACH - ciach, cięcie nożyczkami :)
Dzisiaj też odkryłam, że Hania rozróżnia strony (lewa/prawa). Być może to przypadek tylko, ale powtarzane wielokrotnie w różnym czasie i okolicznościach prośby, żeby pokazała lewą/prawą rączkę, skutkowały podniesieniem odpowiedniej rączki. Z nóżkami problem był nieco większy :)
2 komentarze:
podziwiam z tym słowniczkiem... ja w kwestii mowy Hanki mam dziurę w mózgu ;)
a lewa/prawa no wiesz, że niby przypadek... phi... nie sądzę !
Kala - bo Twoja H. mówi po polsku, względnie zrozumiale znaczy. Moja H. mówi jakimś dziwnym dialektem i obawiam się, że gdybym nie spisywała tych jej słówek, pewnego dnia mogłabym jej nie zrozumieć ;)
Prześlij komentarz