Pogoda była wyjątkowo niesprzyjająca, jednak mimo tego mnóstwo ludzi - jak co roku - chodziło z kurtkami i innymi częściami garderoby ;) przyozdobionymi czerwonymi serduszkami. Podczas spaceru Hania co chwilę radośnie krzyczała: "mama, tam! pam/pama/dzidzia siesie ma!" [mamo, tamten pan/pani/dziecko ma serce] Sama też odważnie wrzucała pieniążki do skarbonek i cieszyła się niezmiernie odbierając kolejne serduszko :)
Wieczorem wiatr nieco ucichł i śnieg przestał sypać, więc przed światełkiem do nieba Mała Serduszkowa Dziewczynka miała czas na harce w śniegu. Z tatą oczywiście :)
Wieczorem wiatr nieco ucichł i śnieg przestał sypać, więc przed światełkiem do nieba Mała Serduszkowa Dziewczynka miała czas na harce w śniegu. Z tatą oczywiście :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz