poniedziałek, 18 stycznia 2010

w kwestii zainteresowań - na topie jest wyklejanie

Ale najpierw wycinanie. "Siama". Dorosłymi nożyczkami. Kiedy próbuję wcisnąć Hance dziecięce bezpieczne nożyczki, oddaje mi mówiąc: "Te mama" i zabiera mi moje. Paskudnie ostre. No tak, przecież ona MUSI tak jak my, po dorosłemu. I wycina. Chociaż jest to raczej cięcie na kawałeczki. Siama, ja mam tylko trzymać pionowo pasek papieru - bo Hania nożyczek pionowo trzymać jeszcze nie potrafi. Więc trzymam dzielnie, chociaż ona tak mikroskopijne te kawałki czasem odcina, że czekam tylko kiedy krew się poleje. Moja oczywiście :)

Jak już natnie, przykleja. Klejem. Smaruje siama oczywiście. I nie dotykaj broń Boże ;)
Fajne takie wycinanki - wyklejanki z córką :)



Posted by Picasa

Brak komentarzy: