środa, 27 stycznia 2010

ostatnia bramka sforsowana czyli bezpiecznie już nie jest

Ot tak, po prostu - podeszła, pomyślała, pokombinowała chwilkę i sforsowała zabezpieczenie dziewczyna ;) Na szczęście nie wykorzystuje tej umiejętności szczególnie często, jednak muszę popracować nad przetłumaczeniem dziecku, że bramki nie zamykam po to, żeby mogła sobie otwieranie poćwiczyć tylko dlatego, że mam w tym swój cel - jej bezpieczeństwo :)

Światło w kuchni też będzie teraz zapalane częściej niż przedtem ;)

Brak komentarzy: