środa, 13 stycznia 2010

zimowe odwiedziny u łabędzi

Nad morzem nie było zbyt przyjemnie, strasznie wiało. Dlatego bez dłuższego spaceru nakarmiliśmy tylko łabędzie i zmykaliśmy z plaży :)






"Tato, ba nie!" - uspokajała Hania próbując iść po lodzie




Tym razem się myliła - po chwili leżała jak długa ;)




Plaża wprawdzie nie wypaliła jednak plac zabaw - jak najbardziej! Kto powiedział, że można tam chodzić tylko latem?



Posted by Picasa

Brak komentarzy: