Ciasto robiły 2 kucharki i fotoreporter :) Chociaż właściwie jedna kucharka (siama! siaaaama! babu, siama ja!), pomoc i fotoreporter. Hania wsypywała produkty, zagniatała, próbowała bardzo intensywnie i z ogromnym zaangażowaniem, nakłuwała widelcem, układała jabłka... Próbowała też układać biszkopty bo jej się szarlotka z sernikiem na zimno pomyliła :P
1 komentarz:
fiu fiu ale samosia :) brawo!
Prześlij komentarz