środa, 9 września 2009

szczyt kultury ;)

Dziecię nasze niezmiernie kulturalne jest. Proszę - Dziękuję - Przepraszam (oczywiście w brzmieniu Haniutkowym) są na porządku dziennym. Najczęściej używane jest "UJĘ" (dziękuję) - często zamiast proszę i przepraszam (taka drobna pomyłka).


Z tej Zarazkowej kultury wynikają zabawne sytuacje. Przykład:

Rano, po przebudzeniu, pytam Hanię:
- Może pójdziemy siusiu? Chcesz siusiu, kochanie?
- Nie. Uję. (nie, dziękuję) - odpowiada Hania z pełną powagą :D


Sytuacja wprawdzie nie "kulturalna", jednak też zabawna :)
Siedzę w WC, do drzwi dobija się Zarazkowy Tato.
- Wychodź wreszcie, też chce mi się siusiu!
- Nie wyjdę, masz Hani nocnik - odpowiadam żartem.

Minęło kilka sekund, Hania idzie trzymając w rączce nocniczek:
- Si! - mówi stanowczym tonem
- Chodź, tatuś Cię wysadzi, zrobisz siusiu - odpowiada Tatko przekonany, że Zarazek niesie nocnik w wiadomym celu ;)
- Nie, TATA si! - zaprotestowała Hania :)

Brak komentarzy: