środa, 15 października 2008

wyciszanie by Tato vol. 2 - czyli o niebieskim baloniku i tańcach na stole






Jak w tytule - Zarazek wykąpany i (teoretycznie) gotowy do snu, Tato miał się wyciszaniem zająć ;) Tm razem pomagali Tacie: babcia Marysia i wujek Jarek :)

2 komentarze:

Magda pisze...

a jak ze spaniem po takim wyciszaniu???

Gosia z Młodzieżą :) pisze...

U nas ze spaniem generalnie średnio, tak więc sposób wyciszania nie stanowi większej różnicy :)