Bo tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nadać mu imię i pokochać...
wtorek, 28 października 2008
kochamy place zabaw!!!
Piękną mamy jesień :) można spacerować, spacerować, spacerować... Zarazek w ostatnim czasie w kwestii trasy spacerów ma własne zdanie - przyjęła taktykę: uciec tam, gdzie chcę :) A skubana pamięta dobrze drogę, która na plac zabaw prowadzi, więc jeśli Handzia ma na plac zabaw chęć iść, idzie nie oglądając się za mamą. Zaczęło się niniejszym ganianie za Zarazkiem co jest dość ciekawym etapem przyznaję. Jeśli mam asystę w postaci babci jest, można powiedzieć, wesoło. Jeśli natomiast jesteśmy na spacerze same - wtedy już kiszka troszkę :) Uciekający Zarazek i wózek to troszkę za wiele ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz