czwartek, 9 października 2008

jak to paparazzi Zarazkowi we wspinaczce przeszkadzał





Zarazek odkrył właśnie kanapę. Kanapa ciut wysoka jest jak na Zarazkowe możliwości, jednak nasza dzielna Córka nie ustaje w próbach wspięcia się na nią. Tym bardziej, że wejście na kanapę umożliwi sięgnięcie pilota i telefonu leżących na parapecie ;) I już nawet raz się Zarazkowi udało na kanapę wleźć, Matka chciała więc uwiecznić tą nową umiejętność. Niestety, jak widać, skutek był odwrotny. Tak więc mamy pierwsze podejście do wspinaczki a potem już tylko paluszki w obiektywie. W zasadzie też fajnie, co? :D

4 komentarze:

Jessi i Noeel pisze...

ona chyba wie ze kiedys zostanie gwiazda i jeszcze flesze lampy dadza jej popalic wiec za mlodu sie oszczedza:-)

Magda pisze...

ha! urodzona gwiazda po prostu! :D

kala pisze...

Obiektyw obiektyw ;) Cudna jest no i nie ma co Gwiazda jak nie ;) jak nauczy się wspinać na kanapę to wten będzie stanie na głowie uskuteczniać... heh ;)

Gosia z Młodzieżą :) pisze...

Tak myślicie - że się do gwiazdorstwa przygotowuje? Hmm, nie pomyślałam :)
Kala - z tym staniem na głowie to prawda, dziś przez sen próbowała, aż mi się ciepło zrobiło tak mnie przestraszyła ;)