





Z okazji pierwszych urodzin (w sierpniu :) ) Zarazek był u fotografa. Takiego prawdziwego, i prawdziwą sesję fotograficzną miał :) Handzia najpierw nieco speszona była całym zamieszaniem wokół niej, stopniowo jednak oswoiła się z aparatem i nawet zaczęła demolować studio :) Zdjęcia wyszły cudne. Powyżej - tylko mała część z tego, co znajduje się w albumie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz