wtorek, 16 września 2008

nowa zabawka


Zarazek ma nową zabawkę. Super jest, można wciskać, przekręcać, grać, obracać - aż żałuję, że już dzieckiem nie jestem ;) Ale Zarazek jak zwykle ma własne zdanie w temacie zabawek - ta akurat jest super do...noszenia . Jeśli dodać do tego fakt, że owo pudło wcale do lekkich nie należy i Handzia ledwo daje radę się z nim przemieszczać co i rusz tracąc równowagę - zabawa rzeczywiście robi się...hmmm...ciekawa? ;)

2 komentarze:

kala pisze...

fajnie wygląda ta zabawka... z ciekawości co to ?
A bawić sie można na wieeele sposobów :) skoro zabawne jest noszenie to czemu nie ;)

Gosia z Młodzieżą :) pisze...

To jest coś bardzo fajnego ;P Kostka, i na każdej ze ścianek inne cacyki do zabawy - jak pisałam można wciskać, kręcić, a każde działanie powoduje reakcję - dźwięki albo miganie świateł. Handzia lubi się tym bawić - już nie tylko nosi ;) Jak zacznie ma zajęcie na dłuższy czas. Jest to jakaś "niefirmowa" zabawka, w sklepie przez przypadek znalazłam. Coś podobnego w Smyku widziałam za jakieś 150 sł chyba, my kupiliśmy za niecałą 100 (bo się nie nazywa ;) ) Polecam, fajna rzecz pomimo tego, że nie jest najtańsza