Dziś Zarazek (przy drobnej pomocy Taty ;) ) składał rowerek. Handzia bardzo dzielnie podawała różne dziwne rzeczy Tacie, niektóre wynosiła z pokoju, czasem robiła też trochę bałaganu, ale zamierzony efekt ekipa osiągnęła: rowerek naprawiony, można znowu jeździć na spacerki!
Super mam mechaników w domu :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz