Byłam. Widziałam. Podziwiam. Wcale się nie bała. Tylko tak doszliśmy do wniosku, że już za dużo tego skakania ostatnio było i dziewczynka znudzona jakby trochę. Albo zmęczona może? W każdym razie rozpraszało ją wszystko, łącznie ze znaczkiem namalowanym na środku trampoliny :) Ale i tak było warto. Strasznie jestem dumna z naszej córeczki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz