niedziela, 19 lipca 2009

rośnie nasza córeczka

I nie myślę o tym, że kupuję ubrania na 98 ;) Raczej mam na myśli to, że jest coraz sprawniejsza. Nie tylko w chodzeniu, mowie i innych podstawowych czynnościach. Jest coraz sprawniejsza manualnie i coraz bardziej świadoma.

Ostatni czas - jakiś tydzień - to okres fascynacji naklejkami. Ale nie w formie naklejania na meble/łóżeczko/ściany/sprzęt rtv. Hania pasjami wręcz wykleja książeczki dla dwulatków, specjalnie do tego celu przeznaczone. Wyklejanie jest rano, zaraz po przebudzeniu, potem po śniadaniu, przed drzemką i przed wieczornym spaniem zamiast czytanej bajki. Kilka dni temu wyklejała tak wieczorem 30 min, i przerwałyśmy dlatego, że już nie koncentrowała się na tym, co ma robić.

Książeczek z naklejkami Hania ma chyba z 6. Kiedy zobaczyłam, jak bardzo jej się to podoba, wykupiłam wszystkie jakie w kiosku były :p Najpierw wybiera książeczkę. Następnie wybiera naklejkę, którą chce przykleić. Potem ja szukam strony, gdzie należy przykleić naklejkę i tłumaczę Hani, co trzeba zrobić. I ona to robi :) Wprawdzie nieporadnie trochę i krzywo, ale to przecież nie o to chodzi. Ważne jest, że jeszcze z miesiąc temu nie kumała co trzeba robić, a teraz radzi sobie świetnie!

Muszę na allegro pogrzebać bo w takim tempie książeczki, które mamy starczą na jakieś 2 tygodnie :D


Poniżej - próbka tego, co Hanię teraz pochłania bez reszty :)







I jeszcze w temacie "coraz sprawniejsza". Hania potrafi już narysować koło. Próbowałam też z kwadratem (wiem wiem, przesadziłam, ale jak się zorientowałam, że z kołem tak fajnie idzie, nie mogłam się powstrzymać ;) ale jak się można spodziewać nie wyszło. Ostatnio też rysowałyśmy wspólnie postaci. Ja rysowałam głowę, włosy i oczy na przykład, Hania dorysowywała uszy i nos. Albo odwrotnie. Dzisiaj Hania po raz pierwszy SAMA narysowała postać. Z każdym szczegółem. Z oczami, uszami, włosami, nosem, ustami i sukienką. Więc matka udokumentowała, a teraz się chwali, a co!



A na koniec Hania zapytana, kto to jest na rysunku, odpowiedziała TATA. Tylko dlaczego w sukience??? :)

2 komentarze:

Magda pisze...

u nas naklejki też rządzą.
co prawda bez takiego zaawansowania, bo wszystkie naklejki lądują zazwyczaj na jednej stronie, ale jednak ;)

Gosia z Młodzieżą :) pisze...

Magda, weź tylko pod uwagę, że Tola 4 miesiące młodsza od Hani więc wszystko przed Tobą, nawet się nie obejrzysz :)