czwartek, 3 czerwca 2010

koncentracja

Temperowanie kredek może być bardzo zajmującym zajęciem :) I wymaga ogromnego skupienia...

(tak tak, stan Haniutkowego ubrania pozostawia wiele do życzenia, ale dziś cały piękny dzień przesiedzieliśmy w domu lecząc przeziębienie, dodatkowo Dziecko ma bunt na picie lekarstw i próbuje nimi pluć - nie miałam cierpliwości na przebieranie chorowitka co chwilę ;)
a na rączce "kibu kibu" [skubi dubi], od wczoraj nieodłączny dodatek)









Brak komentarzy: