Tak właściwie to nie wiem, co Zarazek będzie robił za lat kilkadziesiąt, skoro już teraz wypróbowuje techniki odmładzające :) Hania za wiele się nie naraczkowała, od razu rwała się do chodzenia. Teraz jednak zatęskniła za światem widzianym z perspektywy raczkującego malucha i intensywnie raczkuje. Wychodzi jej to średnio - dupka jakaś za ciężka, ruchy powolne, ale nie poddaje się dziewczyna :D Tak więc mamy powrót do młodości ;P
1 komentarz:
no proszę przypomniało się dziewczynie że tak też można ;)
Prześlij komentarz