środa, 31 grudnia 2008

głodomorek ;)





Zarazek wyzdrowiał. Zdecydowanie. Skoro apetyt wrócił znaczy, że choróbsko poszło precz. A rosołek z makaronem to jest to, co Zarazki lubią najbardziej :) Trochę łyżką, trochę rączką - ważne, że Dziecko samodzielnie się najada ku ogromnej radości Rodziców:D

2 komentarze:

Magda pisze...

o dżizzzzz!!!! a u nas dziś też makaronik będzie :/

ale swoją drogą porównując zdjęcia wigilijane i te to trzeba powiedzieć, że kobieta potrafi się odnaleźć w okolicznościach :)

Gosia z Młodzieżą :) pisze...

Bo w Wigilię taka głodna może nie była? Albo załapała, że jak tak uroczyście to trzeba by dobre wrażenie zrobić ;) Ale to prawda - potrafi się dziewczynka odnaleźć w każdej sytuacji :D