środa, 22 kwietnia 2009

zagadka

Wczoraj na obiad barszcz był. Hanka czaiła się do niego jak przysłowiowy pies do jeża. I zagadka: co jadła Hania na obiad?



Nie, nie zupę. Żeberka rzecz jasna. Z Tatusia talerza ;) Nie ma to jak zdrowe żywienie :/


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

oj ale smakowite te zeberka, palce lizac;-))) Niunia i Jessi