czwartek, 18 czerwca 2009

salon kosmetyczny [urlopowe]

Jarek był super, ale zaraz po Jarku była Ciocia Agnieszka. Bo Ciocia Zarazkowi pozwoliła użyć tajemniczej walizeczki. A w walizeczce były kosmetyki, głównie różnego koloru cienie :) I powstał gabinet makijażu :) Model nie protestował, Hanka chciała wracać do walizeczki w każdej wolnej chwili :)




Brak komentarzy: