niedziela, 17 maja 2009

jak w barze mlecznym :)

Konsumpcja na stojąco. I koniec. Chociaż przyznać muszę, że stała sobie grzecznie i jadła, nawet nie próbowała biegać czy szaleć. Widocznie małe dziewczynki też czasem odmiany potrzebują :)


3 komentarze:

Magda pisze...

u nas jedzenie - odkąd weszliśmy w fazę jedzenia przy niskim stoliku, to posiada obowiązkową fazę jedzenia na stojąco i jedzenia 'z dobieganiem' ;)
wszystkie fazy są obowiązkowe i bardzo atrakcyjne :D

Gosia z Młodzieżą :) pisze...

Atrakcyjne dla Toli jak mniemam? ;P

Magda pisze...

no na pewno bardziej, niż dla mnie ;)