sobota, 30 maja 2009

do czego służą kalosze?

O, proszę :) Można w nich bawić się w pilota, można kopać piłkę, można biegać i skakać. I liczyć chusteczki higieniczne :) Bo miłość Zarazka do kaloszy jest przeogromna - dlatego nie potrafią się rozstać :)


Zdjęcia oczywiście jakości delikatnie mówiąc nie najlepszej, ale telefonem robione i pod światło...Ale kalosze widać :P


















3 komentarze:

Anett pisze...

A mi sąsiadka odradzała kupowanie kaloszy dla Lili, jak widać po Hance - całkiem niesłusznie!

Anonimowy pisze...

Anett - kupuj Lili kalosze i nie słuchaj sąsiadki :) Taplanie się w kałużach to najfajniejsza zabawa, a i w domu można sobie polatać, a co :)

Gosia z Haniutkiem

Monika pisze...

...Gosiu, z tymi kaloszami to jakaś plaga :o) u nas też kalosze rules są już od jakiegoś czasu. Szczegolnie Maja gdy rano wstaje to pierwsze kroki kieruje do szafy i wyciąga kalosze, sam je zakłada (pomijam szczegół że często lewy na prawy) i paraduje w nich szczęśliwa. A kiedy idziemy na spacer i pytam które buciki zakładamy to zawsze pada wybór na klaosze, inne się nie liczą :o)