niedziela, 20 października 2013

"kasownik"

Za moich szkolnych czasów tak określało się kolegów oczekujących na wyrośnięcie stałych zębów. Patrząc na zdjęcie jestem przekonana, że Hania - odkąd straciła (dziś) dwie dolne "dwójki" - zasługuje na miano "kasownika" właśnie. Bezspornie :)



Brak komentarzy: