niedziela, 1 września 2013

To już jutro...

Wszystko gotowe do przedszkola. Jak sobie o tym pomyślę to żołądek zwija mi się w ciasną kulkę - matka-kwoka, nie ma to tamto ;) Wojtuś nastawiony dość pozytywnie, przynajmniej tak mi się wydaje, Hani sala jest naprzeciwko sali Wojtusia, panie są rewelacyjne - musi być dobrze :) Chociaż troszkę smutno mi się robi kiedy uświadamiam sobie, że mój malutki chłopczyk jest już taki duży, że przedszkole rozpoczyna ;)


Brak komentarzy: