Tym razem dzieci bawiły się osobno. Hania, mimo początkowej niechęci (nie będę się kąpać bo wodorosty, mamo!), zachęcona przez tatę zanurzyła się i nie chciała wyjść z wody. Wojtuś spróbował, zanurzył stopę i na tym się skończyło - wolał bawić się w piasku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz