niedziela, 22 sierpnia 2010

"piesiek w kopeki"

Od pewnego czasu zbierałyśmy w sklepie obok znaczki za zrobione zakupy. Za odpowiednią ilość znaczków przewidziana była nagroda - piesek. Do wyboru chyba 6 "ras".

Hania doczekać się nie mogła i wreszcie nadszedł TEN dzień. Z odpowiednią ilością znaczków poszłyśmy do sklepu, gdzie Zarazek dokonał wyboru:
- Piesieka w kopeki posię [pieska w kropeczki proszę] - poprosiła grzecznie :) Poprosiła, wybrała - więc ma.
Po powrocie do domu i przejrzeniu przy okazji zabawy pudła z zabawkami okazało się, że "sklepowy" piesek ma w domu mniejszego bliźniaka, którego Hania dostała kiedyś od Huberta :)





Brak komentarzy: