wtorek, 24 marca 2009

pomoc domowa

Ponieważ Zarazkowa Mama nie ma czasu na fryzjera, kosmetyczkę i masaż, postanowiliśmy zatrudnić pomoc domową. Jest u nas stosunkowo krótko, jednak radzi sobie doskonale ;)










Chciałam tylko zwrócić uwagę na fakt, że Hania doskonale wie, gdzie powinna schować garnek i patelnię. Bez jakichkolwiek wskazówek. Dzieci naprawdę są świetnymi obserwatorami :D

1 komentarz:

Magda pisze...

to, że wie gdzie co to szok. ale z jakim ona to zamachem rąk robi!!! 'pracuję tu już 50 lat, mogę to robić z zamkniętymi oczami' :))))