wtorek, 12 lipca 2011

idą hurtem ;)

Zęby. Jakieś 2 dni temu znalazłam drugą dolną "jedynkę".

Z ciekawostek - lato w pełni a my znów w domu gnijemy - Wojtek znów ma zmiany w oskrzelach, całe szczęście narazie bez antybiotyku :/

1 komentarz:

monia pisze...

Witam
Czytam czasem Pani bloga i musze przyznać że moje dziecko b. często zapadalo na oskrzela, płuca. W końcu antybiotyki traciły moc tak jak i sterydy . Zdesperowana uciekłam w swiat homeopatii i medycyny niekonwencjonalnej (wiem że wiele osób patrzy na to z politowaniem ) ale moje zdziwienie było .....Okazuje się że zap płuc , oskrzeli idzie teraz bez antybiotyku a najlepiej działają banki próżniowe ( są bezpieczne nie ma obawy że się je przeziębi)Proszę spróbować naprawdę warto, nam szybciej odrywa się kaszel i oczyszczają drogi oddechowe choć czasem mam wrażenie że jest gorzej i się poddam to okazuje się że to przesilenie i potem przychodzi poprawa. Nam dobrze robi aloes do picia i syrop czosnkowo cebulowy , i krople do picia homeo L52 sama je na sobie wypróbowałam.Dodam że młoda ma obecnie 6 lat. Naprawdę zachęcam. Jesli będzie Pani zainteresowana chętnie pomogę. Zdrówka życzę. Monia