poniedziałek, 24 lutego 2014

Niedzielna głupawka :)

Tatko w pracy od rana. Wojtek trochę chory ale nie na tyle, żeby leżeć w łóżku. Hania nie wybiegana, z ogromnymi pokładami energii i urlopem od przedszkola od piątku.
Chcieli zdjęć - więc mają :)


- Mama, patrz jakie fajne ćwiczenia!





- Mama, popac jakie mam munskuły!

Nooo... imponujące :) Prawie jak tatuś :P







- Mamusiu, a jak nacisnę ten guziczek to jakie będą zdjęcia?
Rozmazane, kochanie...



 

 

 











Brak komentarzy: