Siedziałyśmy z Hanią i spadła mi na podłogę gazeta. Schylam się, żeby ją podnieść.
- Mama, nie, ja podam, ty maś jeście duzi busiek!
Że niby mam jeszcze duży brzuszek ;P Na nic tłumaczenia że jednak nie do końca :)
I znowu mnie córka sprowadziła na ziemię. Czas się zapisać na jakiś aerobik czy coś... ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz