Na te wypowiadane w obecności Hani ;)
Jakiś czas temu rozmawiałam z Zarazkowym tatą o tym, że niektóre dzieci w Hani wieku mają bardzo brzydkie ząbki. U Hani w grupie też jest taka dziewczynka - tato próbował sobie jej imię przypomnieć i przewinęło się jakoś imię Krysia (też Hani koleżanka). Hania była w pobliżu zajęta zabawą (tak nam się wydawało przynajmniej)
Następnego dnia po tej rozmowie tato odbiera Hanię z przedszkola, dziewczynka w szatni opowiada:
- Tata, ja powiedziałam Kisi ze musi myć ząbki, ale ona mówi ze myje ząbki, wieś tata?
Nadmienię, że Krysia z mamą siedziały obok ;)
No to mamy nauczkę - przyszła era "gumowego ucha" co to niby nie słyszy a wszystko przyswoi :) Szkoda że nie słyszy kiedy prosimy o poskładanie swoich rzeczy do szafki ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz