niedziela, 23 czerwca 2013

Inauguracja sezonu plażowego 2013 :)

Po przedpołudniowych występach Zarazka, popołudnie zamierzałam spędzić z dziećmi w domu - tatko w pracy a ja z duuużym spadkiem formy i nastroju oraz ogólnym brakiem cierpliwości więc siedzenie w domu wydawało się "najbezpieczniejszą" dla wszystkich formą spędzania czasu ;)
Na szczęście Hania miała inny pomysł, który i mnie się w końcu spodobał - tym sposobem po 18.00 pojechaliśmy na plażę. Mieliśmy pobiegać po piasku jakąś godzinkę i wrócić do domu, jednak ostatecznie było moczenie nóg (i spodni :D ), spacer po plaży, krótka wizyta na promenadzie i szaleństwa w fontannie. Ostatecznie byliśmy w domu o 22.00, dzieci padły w 10 minut i spały do 9.40 dnia następnego :)

Fajnie było, musimy to powtórzyć!
















Próba wyciągnięcia Mlodszego z wody: "Maaaaama, ja domu nieeeee!!!!" :D














1 komentarz:

Aneta pisze...

Przystojniaczek ze ślicznotką - rewelacyjne zdjęcia, pełne życia i radości!!!