czwartek, 27 czerwca 2013

I koniec lata...

W poniedziałek łapaliśmy ostatki spacerowej pogody - od wtorku leje :/  Dzieciom jak to zwykle bywa, nie straszny ani wiatr, ani chłód - byle tylko zrzucić ubrania i wskoczyć do wody. Michaśka ze Stefem kąpali się dzielnie, Hania z Wojtkiem zakończyli na dobrej minie i moczeniu stóp :P









Chyba trzeba się zbierać do domu...







Towarzystwo wygłodniało po zabawie nad wodą :)





1 komentarz:

ETA pisze...

WITAM.
JAK MIŁO WAS WIDZIEĆ !!!
DZIECIACZKI PIĘKNE,WYROSNIĘTE I TAKI SŁODZIUTKIE....
ŻYCZĘ WAM UDANYCH WAKACJI,PEŁNYCH SŁOŃCA I RADOŚCI.
POZDRAWIAM.
ANETA.