poniedziałek, 10 stycznia 2011

ważna rozmowa

- Mamo, poziciś mi twój telefon, zadzwonię do Teleski - zagaduje Hania kilka dni temu
- Do jakiej Tereski? - dopytuję bo żadnej Tereski w rodzinie nie mamy
- No nie wies? Do pani Teleski z pedśkola! Mamo, daj mi numel do Teleski bo musę zadzwonic! - no rzeczywiście, p. Tereska to ulubiona Hani pani z przedszkola, ale co ją tak na telefon naszło?
- Ale ja nie mam numeru do pani Tereski - przyznaję się nieśmiało ;)
- Nie mas numelu do Teleski?!? - no właściwie numer do Tereski powinnam znać wybudzona w środku nocy, też się dziwię, że go nie znam ;P
- O matko... - dodała głęboko wzdychając
- Jak będziesz jutro w przedszkolu to poproś panią Tereskę, może da ci swój numer telefonu żebyś mogła zadzwonić
- Hmm...No tak...Mamo, daj mi twój telefon, zadzwonię tak na zalty...[na żarty]
- Halo, Telesa? Tu Hania mówi. Tak. Tak. Nie, juto się spotkamy. No to pa. Nalazie.

Taka to była właśnie ważna rozmowa :)

Brak komentarzy: