niedziela, 31 października 2010

3 kilo szczęścia czyli nareszcie w komplecie :)

22 października o godz. 8.43 urodził się Wojtuś, nasz malutki chłopczyk. Z tym "malutkim" wcale nie przesadzam - po urodzeniu miał 52 cm i ważył 3080 g, przy wyjściu ze szpitala ważył niecałe 3 kg :)

Na początku wystraszył nas troszeczkę jednak dość szybko doszedł do formy.

Jak narazie - żeby nie zapeszyć -Wojtek jest ideałem noworodka ;) Budzi się na jedzenie co 2-3 godziny, mam czas zrobić obiad (i zjeść, co przy Hani było nie lada wyczynem :) ), poprasować, poczytać, pooglądać telewizję, nie przeszkadzają mu głośne rozmowy czy śmiech podczas zabawy z Hanią, co nie ukrywam bardzo ułatwia nam życie ;P

Tak więc nasza rodzina zaczęła nowy rozdział - jest nas czworo.
Nareszcie.













4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wielkie gratulacje! Dla Wojtusia samych radosnych dni,pełnych miłości i zabaw ze starszą siostrą.Duużo zdrówka!Slicznt chłopczyk! Aneta.

Anett pisze...

Serdeczne gratulacje!!! Mały jest przecudny. I oby tak dalej z tym spaniem :-)

Anonimowy pisze...

przeuroczy!!!
gratulacje kochani!
kaja26

Magda pisze...

Jeszcze raz gratulacje! Jest cudny :))))