Niestety, żeby nie było tak miło - Hani wypadł ząbek w przedszkolu, zapakowała go w chusteczkę i w domu okazało się, że ząbek się zgubił. Oczywiście rozpacz była ogromna ale ustaliłyśmy, że pod poduszkę włożymy rysunek dla Wróżki Zębuszki zamiast ząbka :)
A na koniec mała anegdotka :)
Hania jest niezmiernie szczęśliwa, że w końcu straciła ząbka. Pyta:
- Mamusiu, a cieszysz się, że wypadł mi ząbek?
- Nie, nie cieszę się - odpowiadam z przekorą
- A dlaczego się nie cieszysz? Ja bym się cieszyła gdyby Tobie mamusiu wypadł ząbek - odpowiada Hania
Hmm...Ciekawe dlaczego JA bym się nie cieszyła ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz