Ja wykonałam słonko i trawę. Cała reszta to dzieło Zarazka. Dumna z niej jestem przeokropnie. Szczególnie z chmurek, które umieściła dokładnie we właściwym miejscu (czyli "na niebie" obok słoneczka). Na dole oczywiście kwiatki - jak widać. No cudo po prostu :) A wszystko to za sprawą farbek w kulce, które Hance bardzo przypadły do gustu (i Matce też, bo Dzieciak praktycznie nie brudzi siebie ani otoczenia ;) )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz