piątek, 26 czerwca 2009

jak pije się soczek z kartonika - lekcja 1, 2 i 3

Soczki z kartoników ze słomką to ostatni hicior - odkąd Hania nauczyła się je pić mogłaby to robić cały dzień :) Ale metodę picia ma dziewczynka dość specyficzną. Więc:


Lekcja 1.
Należy wybrać odpowiedni soczek. Jednego dnia gwiazda ma chęć na sok w kartonie z pieskiem [cartoonki], innego z lwem [leon], jeszczze innego z ptaszkiem [znów cartoonki] lub z misiem [kubuś], i nie ma mowy o wciśnięciu jej soczku, na jaki akurat nie ma ochoty. Dziś na przykład stałyśmy pod warzywniakiem jakieś 10 min, dopóki się nie zdecydowała który kartonik z lwem będzie jej odpowiadał (dobrze że pani była cierpliwa ;) ).
Następnie trzeba włożyć słomkę w odpowiedni otworek i spróbować, czy to aby napewno sok jest. Po stwierdzeniu zawartości słomkę należy lekko wysunąć z kartonu.





Lekcja 2.
Słomkę należy wyjąć z kartonika, oblizać, spróbować w nią podmuchać i oddać Matce. Trzeba dokładnie spić z kartonika to, co podczas wyjmowania słomki się rozlało.





Lekcja 3.
Należy przyłożyć kartonik otworem do ust i można już zacząć picie. I rozlewanie. I moczenie ubrania i wózka sokiem. I tupanie nogami i wrzaski, kiedy Matka próbuje Dzieciaka przekonać do picia przez słomkę. I pełne zachwytu "mimi!" wypowiadane, kiedy już Matka kapituluje i daje córce przyzwolenie na picie w taki sposób, na jaki akurat ma ochotę :) A co!





Tak właśnie nad morzem pije się sok - przez słomkę bez słomki :D

Brak komentarzy: