Za każdym razem po takiej wizycie w sklepie obiecuję sobie, że już nigdy więcej :D A na Zarazka w ten sposób działają TYLKO sklepy obuwnicze. I tylko dorosłe buty. Dzisiaj chciała najbardziej na świecie przymierzyć 5-centymetrowe szpilki - z wiadomych względów powstrzymałam ją od tego zamiaru :)
A po przymiarkach butów Dzieciak zaczął bawić się ze mną w chowanego - schował się między wieszaki z ubraniami i usłyszałam "aś, aś, ci, siem..." to znaczy, że zaczęła odliczanie i mogę już zaczynać ją szukać :DD
2 komentarze:
hihihi! no cóż prawdziwa kobieta!:-)
Aż się boję co to będzie za jakieś 10 lat :)
Prześlij komentarz