Zarazek bez wątpienia nową pasję ma :) Rysowanie. Dokładniej - kolorowanie. A to ważna różnica - rysowanie na kartkach z bloku zajmuje Hanię na jakieś 10 min, kolorowanie książeczek (do tego przeznaczonych oczywiście :) ) dało naszej córce zajęcie na ponad 45 min, i jeszcze był płacz, że Rodzice każą przerwać i na spacer się ubierać :) Świetna jest, jak tak się na tym kolorowaniu koncentruje - uważnie dobiera kolory, komentuje po cichu, przekłada kredki z miejsca na miejsce, a kiedy już dobierze właściwą oświadcza: "TA!" :D Nasza artystka :*
Bo tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nadać mu imię i pokochać...
czwartek, 26 lutego 2009
artystka przy pracy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
45?????
jadę jutro po książeczki ;)
Polecam :) Sama byłam zaskoczona że tak długo moje dziecię potrafi się zająć sobą ;)
Prześlij komentarz