Ciężki jest los Kopciuszka - trzeba przebierać, oddzielać, przekładać, przesypywać, zamykać pudełko i otwierać pudełko...Uffff..... Nasz współczesny Kopciuszek spinki sortował. Zabawa była przednia do momentu, kiedy to Kopciuszek zapałał przeogromną chęcią skonsumowania spinki z biedronką. Matka pudełko zabrała i skończyło się płaczem. Bo Matka zawsze najlepszą zabawę popsuje ;P
2 komentarze:
co tam popsuta zabawa jak książę w perspektywie ;)
O, słuszne spostrzeżenie, o księciu to na śmierć zapomniałam :D
Prześlij komentarz